Kiełbasa biskupiańska - PERŁA 2012 |
Wpisany przez Administrator |
poniedziałek, 19 listopada 2012 20:17 |
1. Jakie emocje towarzyszyły Państwu przy kolejnym wyróżnieniu dla kiełbasy biskupiańskiej? Pan Marian Kaczmarek: Do końca nie wiedzieliśmy, że nasz produkt zostanie wyróżniony. Zaproszenie na całą uroczystość otrzymaliśmy telefonicznie. Od innych przedsiębiorców dowiedzieliśmy się, że do nich zaproszenia dotarły drogą pocztową. Do tego wyróżnienia przyznawane były w kolejności województw, a jak wiadomo wielkopolskie tuż przy końcu. Po chwili niepewności okazało się, że kiełbasa biskupiańska otrzymała nagrodę w konkursie: „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów" PERŁA 2012 – Dla Mariana Kaczmarka PPUH Zakład Mięsny w Pępowie. Certyfikat oraz PERŁĘ 2012 wręczyła Wiceminister Rolnictwa, Minister Kancelarii Prezydenta oraz Marszałek Województwa Wielkopolskiego. Pani Małgorzata Kaczmarek dodaje: ....emocje były ogromne. Mały Zakład Mięsny został zauważony i uhonorowany. To dla nas ogromne wyróżnienie, tym bardziej że konkurencja jest duża. 2. Co w sobie ma niezwykłego kiełbasa biskupiańska, że za każdym razem jest wyróżniana przez grono jury w różnych konkursach, wystawach, degustacjach, itp.? Pani Małgorzata Kaczmarek: Ma to „coś", czego nie da się zidentyfikować. Pan Marian Kaczmarek: Produkowana jest tylko z mięsa z naturalnymi przyprawami i to daje jej wyjątkowy smak. 3. Czy kiełbasa biskupiańska jest flagowym wyrobem w Państwa firmie? Pan Marian Kaczmarek: Tak. Po pierwsze jest naprawdę smaczna. Jej nazwa pochodzi, wywodzi się z tradycji i kultury , w której zarówno żona , jak i ja się wychowaliśmy i z której pochodzimy, czyli Biskupizna. Bardzo jesteśmy z nią związani, mimo że Zakład Mięsny prowadzimy w gminie sąsiedniej w Pępowie. Kiełbasa biskupiańska to specjalność zakładu i to często ona identyfikuje nasz zakład. Dodam, że w ofercie mamy również kiełbasę pępowską kruchą, która jest równie smaczna i cieszy się podobnym zainteresowaniem jak biskupiańska. Jedna identyfikuje naszą przynależność do miejsca , w którym mieszkamy i z którego się wywodzimy, a druga miejsce naszej przynależności zawodowej. 4. Czy kiełbasa biskupiańska często gości na stole w Państwa domu? Pan Marian Kaczmarek: A jakby mogło być inaczej. W niedzielę, bo w tym dniu, najczęściej dom jest pełen gości i mamy okazję do wspólnego biesiadowania przy stole. Kiełbasa biskupiańska zawsze jest w naszym domu. Jej naturalność i wyjątkowy smak zawsze zachwyca gości. Podajemy ją tradycyjnie gotowaną. 5. Czy zauważyli Państwo jakąś zmianę przy ilości sprzedaży kiełbasy biskupiańskiej od czasu kiedy zdobywa wiele wyróżnień? Pani Małgorzata Kaczmarek: Widać wyraźny wzrost sprzedaży kiełbasy biskupiańskiej. Zdajemy sobie sprawę ,że jest to spowodowane ilością wyróżnień, ale i jej wyjątkowym, naturalnym smakiem. Pan Marian Kaczmarek: Dawniej największym powodzeniem cieszyła się kiełbasa śląska, to jej sprzedaż była największa. Dzisiaj się to zmieniło. Chociaż kiełbasa biskupiańska jest droższa, to ona jest tą najczęściej kupowaną. Klienci coraz częściej zwracają uwagę nie tylko na cenę, ale również na jakość. Zmienia się świadomość kupujących. Wszędzie propaguje się zdrowe i naturalne jedzenie. 6. Skąd w ogóle pojawił się pomysł na nazwę „kiełbasa biskupiańska"? Pan Marian Kaczmarek: Jak już wcześniej wspomniałem, wywodzimy się z Biskupizny. Stąd są nasze korzenie. W tej tradycji się wychowaliśmy i czujemy się bardzo przywiązani do tego regionu i do tej kultury. Nazwa ta pozwoliła nam na zidentyfikowanie tego co produkujemy z tym co na Biskupiźnie jest najważniejsze, czyli tradycja, którą możemy poznać również przez smak.
View the embedded image gallery online at:
http://79.96.157.12/autoinstalator/joomla3/index.php/component/content/article/477-kielbasa-biskupanska-perla-2012#sigProGalleria20c8b5a4fa
|